пятница, 4 мая 2012 г.

Propozycja



Ludzie! Ratujcie mnie! Zrobiłam wielkie głupstwo: kupiłam Fiszki do nauki angielskiego. Przecież już wiedziałam, że nie lubię fiszek (bo próbowałam już anki!), ale diabeł mnie skusił i kupiłam aż dwie części - B2 i C1. No i teraz to mogę z pewnością stwierdzić, że "nie lubię" to słabo powiedziane, po prostu nienawidzę! Ta metoda nie odpowiada mojej psychice, po prostu nie działa w moim przypadku, a tylko wywołuje silne negatywne emocje. 
Ale to był dopiero wstęp, teraz PROPOZYCJA! Chcę oddać te fiszki komuś, kto je doceni. Wiem, że dużo ludzi tę metodę bardzo lubi i potrafi skutecznie z fiszek korzystać. Przecież nie muszą być koniecznie złe tylko dlatego, że mi się nie podobają. A więc chętnie wyślę je pocztą. W zamian zaś chciałabym dwie dowolne książki w języku polskim.
Fiszki są w bardzo dobrym stanie, całkiem nowe. Bardzo proszę się zgłaszać!
Fiszki Słownictwo 4 i 5. 1100 kartoników w każdym pudełku + memobox.

8 комментариев:

  1. Witaj Natalie!
    Z racji mojej ogromnej miłości do fiszek oczywiście byłabym zainteresowana taką wymianą. Napisz tylko jakie książki interesują Cię najbardziej :)

    ОтветитьУдалить
  2. Aleksandra, bardzo się cieszę!!
    Co do książek, interesuje mnie współczesna literatura piękna.

    Szczegóły mailem, zaraz Ci napiszę.

    ОтветитьУдалить
  3. Ehh, szkoda, że dopiero teraz przeczytałam Twój wpis :( bo też byłabym zainteresowana.

    ОтветитьУдалить
  4. Natalia, to nie problem kup kolejne fiszki :-)

    ОтветитьУдалить
    Ответы
    1. No chyba jeszcze wiele razy kupię coś niepotrzebnego, ale to na pewno nie będą fiszki :)

      Удалить
  5. Natalie, normalnie jakbym czytał moje własne myśli: "Ta metoda nie odpowiada mojej psychice, po prostu nie działa w moim przypadku, a tylko wywołuje silne negatywne emocje"! Też nie mogę się przekonać do papierowych fiszek, tyle że mnie przeraża sterta papieru wymagająca ciągłego porządkowania. To ja już przeboleję elektroniczną wersję fiszek, ale papierowe - nie, nie, nie...

    ОтветитьУдалить
  6. Ojej.... nareszcie ktoś się do tego przyznał :) Ja też nie lubię fiszek. Jeszcze papierowe jakoś mogłabym przeboleć, bo tak naprawdę jeśli sami je robimy to trochę czegoś się uczymy w trakcie, a jeśli są gotowe, to nie marnujemy czasu na tworzenie bazy. Ale jeśli chodzi o elektroniczne, np. wspomniany program Anki, to niestety ale zupełnie mi to nie odpowiada. W czasie, w którym udało mi się stworzyć bazę słówek, mogłabym już się ich wszystkich nauczyć jakimś innym sposobem, a poza tym robiąc bazę fiszek elektronicznie, nie zapamiętuję praktycznie nic...

    ОтветитьУдалить